Kult wiecznie żywy
Black Altar niedawno gościł na łamach Music Wolves dzięki swojej najnowszej produkcji w postacji splitu z norweskim Vulture Lord. Album ten nie jest już jednak najnowszym wydawnictwem Shadowa. Początkiem lipca zespół wydał kompilację utworzoną w oparciu o splityz Kirkebrann, Beastcraft i Varathron / Thornspawn. Co ciekawe, produkcją zajeła się wytwórnia Zazen Sounds, należąca do lidera Acherontas (również niedawno recenzowanego na MusicWolves). W Polsce wyłącznym dystrybutorem jest Third Eye Temple. Arcana of the Higher Principles zawiera 14 utworów, z czego pierwszy i zarazem tytułowy jest kompozycją nieobecną nażadnym wcześniejszym albumie (na metal-archives widnieje jako wcześniejszy singiel).
Nasza podróż z zespołem po historii ich muzyki rozpoczyna się utworem tytułowym, który jest produkcją nową. Jak cała płyta, tak i ten utwór jest utrzymany w tempie średnim i szybkim.Pomimo typowej dla Black Altar surowości, cechuje się ujmującą melodią i słychać w nim echo antykosmicznych przekonań Jona Nödtveidta. Umieszczając kawałek ten na początku płyty, zespół postawił sobie wysoko poprzeczkę. Kolejny utwór – Deus Inversus ze splitu z Kirkebrann dorównuje jednak poprzednikowi swoją monumentalnością i porażającym brzmieniem. Mniej tutaj melodii, a więcej dobrze pojętego patosu. Z tego samego splitu pochodzi Ancient Warlust, którego tytuł powtarzany uparcie w trakcie trwania utworu udowadnia, że pradawną żądzę walki można wzbudzić również dzięki muzyce. Ponieważ płyta stanowi kompilację, istniało ryzyko, że jej odbiór będzie utrudniony przez fragmentyzację przekazu. Nic jednak z tych rzeczy. Zespół pięknie wykorzystał intra i outra z poprzednich swoich wydawnictw urozmaicając nową kompilację, a zarazem tworząc w jej ramach urzekające rozdziały. Kolejny z nich, po omówionym powyżej, tworzą utwory ze splitu z Beastcraft. Tych jest kilka, ale uwagę zwrócę na cover Pentagram sacrifice, w którym słychać nie tylko wokalistę, ale też głos powtarzający symultanicznie jego słowa w tle, co wywołuje piorunujące wrażenie. Innym kawałkiem jest utwór Tophet, który pojawia się tutaj dwukrotnie. Raz w wydaniu surowym, dla fanów ortodoksyjnego brzmienia i raz w wersji zremiksowanej, która w moim odczuciu jest ciekawsza. Na koniec kapela cofa się aż do roku 2012 i splitu z Varathron i Thornspawn. Utwory zawarte w tej części opierają się o opętańczą grę perkusji i wracają tradycjami do oryginalnego brzmienia znanego z pierwszych lat istnienia black metalu drugiej fali, zachowując jednak swoje własne, niepowtarzalne brzmienie.
Z moich obserwacji (być może błędnych), recenzjami i promocją często cieszą się płyty, które są recenzentom wysyłane za darmo w formie płyty CD lub innego bonusu. Zespoły, które próbek swojej twórczości nie wysyłają pocztą, mają na promocję szanse mniejsze. Nakład Arcana of the Higher Principles został wyprzedany dzień po premierze. Jeśli wierzyć dostępnym informacjom, to nigdy nie zostanie wznowiony – płyty nie zostaną wysłane. Chociaż album został wydany już ponad miesiąc temu, to nie widzę jego recenzji, pochwał na profilach o muzyce ekstremalnej i opinii znawców. Mam nadzieję jednak, że nie przejdzie bez echa. Bez względu na to, że jest to kompilacja utworów z dotychczasowych splitów, to Black Altar nie zawiódł. Ich najnowsza produkcja to dzieło wybitne i jako takie powinno zostać docenione.
10 / 10
Łukasz F