Pomysł na festiwal zrodził się w 2017 roku. Jako gość różnych festiwali często słyszałem „kurła, kiedyś to było”. Oczywiście chodzi o to, że obecne festiwale, które mają już swoją historię sięgającą nawet PRL w opinii gości już nie mają tego klimatu co kiedyś. Sam też odwiedzając „Przystanek” przez 8 lat zauważyłem ulotnienie się tej atmosfery jaka panowała tam wcześniej. Zapadła decyzja – robimy swój festiwal!
Odwiedzając przeróżne koncerty i festiwale odkrywałem wiele świetnych zespołów. Jedne bardziej, inne mniej znane, ale najważniejsze kryterium selekcji to jak się ludzie bawią pod sceną. 2 lata selekcji poskutkowały wyborem 22 zespołów jakie można było zobaczyć na pierwszej edycji. Nie braliśmy żadnych dofinansowań, ani nie chcieliśmy żadnego patronatu. Festiwal ma być niezależny, a sam też mówię zespołom, że chcę, by zagrali najlepiej jak się da i nie będę się wtrącał do ich setlist. Poza muzyką trzeba było też zadbać o to, żeby atmosfera była dobra. Dobraliśmy dobrą ochronę, która dostała dodatkowe instrukcje, aby wszyscy dobrze się bawili. Piwo też jest ważnym czynnikiem więc nie ma na Siekierze miejsca na byle sikacze koncernowe. Na żadnym większym festiwalu nie widziałem też żeby w toaletach była woda, mydło i ręczniki. Zadbaliśmy o to, żeby to było i chyba ten luksus na festiwalu najbardziej zadziwił gości 🙂
Oczywiście przed festiwalem nie obyło się bez problemów. Po długim jeżdżeniu palcem po mapie Wrocławia i okolic wpadła w oko lokalizacja wręcz idealna – Pola Osobowickie. Całkiem szybko odnaleźliśmy zarządcę terenu mimo, że Miasto nie chciało udostępnić tych danych. Złożyliśmy dokumenty do ówczesnego RZGW we Wrocławiu i czekamy, czekamy, czekamy. Nagle odpowiedź odmowna. Wydział Środowiska i Rolnictwa powiedział, że będzie hałas więc zawsze będzie odpowiedź negatywna. Po batalii papierkowej w końcu dostaliśmy zgodę i już było zielone światło dla festiwalu.
W szczytowym momencie festiwalu było około 350 gości. Rockowo metalowa grupa koneserów tych brzmień 🙂 Było wiele strachu o przeróżne rzeczy, które mogą pójść nie tak. Ostatecznie udało się i osiągnęliśmy najważniejszy cel tej imprezy czyli zadowolenie gości. W ostatni dzień goście pytali mnie przy bramce kiedy robię następną edycję, czy będzie to samo miejsce. Mówili też, że mieli okazję odkryć wiele świetnych zespołów i chcą więcej. Po tych opiniach nie pozostawało nic innego jak wyciągnąc wnioski co jeszcze poprawić i brać się za organizację następnej edycji.
14-16 sierpnia 2020 odbędzie się druga edycja w tym samym miejscu. Zagra 18 zespołów, które już zaczęliśmy ogłaszać. Będzie ostro!