Piraci w środku lasu!
Chorzowska Leśniczówka to miejsce, do którego chętnie się wraca, bo swoim klimatem wyzwala pozytywne emocje i przyciąga niczym magnes. Pozytywna energia udziela się każdemu, kto przekroczy próg tego miejsca. Spotkanie ze znajomymi przy piwku i dobrej muzyce to doskonały pomysł na spędzenie sobotniego wieczoru, tym bardziej, gdy na scenie pojawiają się tak energetyczne kapele, jak Moyra i Vane…
W minioną sobotę nawet wiewiórki mieszkające nieopodal Leśniczówki trzepały łebkami, gdyż nie sposób było opanować niekontrolowanych ruchów ciała wywołanych ostrymi, dynamicznymi dźwiękami dochodzącymi do każdej komórki ciała.
Na przystawkę pojawiła się żywiołowa formacja Gentuza, która rozgrzała publiczność. Kiedy na scenę weszła kapela As Night Falls, było oczywiste, że doświadczymy sporej dawki energetycznego brzmienia!
Wraz z pojawieniem się na scenie Moyry, z wiadomych przyczyn faceci zastygli na moment w bezruchu, lecz pierwsze dźwięki wzburzyły krew, co w konsekwencji doprowadziło do wzmożonego ruchu pod sceną. Charyzmatyczna wokalistka ma imponujący wokal, na scenie rządzi, dominuje, a odbiorca nie może oprzeć się wrażeniu, że ma do czynienia z polską wersją Arch Enemy.
Wisienką na torcie był oczywiście występ piratów z Vane! Oj, lubimy słodycze, a ten tort był wyjątkowo smaczny… Chłopaki mają nie tylko świetną energię, która się udziela, ale też fenomenalny kontakt z publicznością. Porywająca muzyka powoduje, że nawet nie wiesz, kiedy odrywasz stopy od podłogi i już skaczesz wraz z tłumem pod sceną. Usłyszeliśmy wszystkie zacne kawałki, a nawet więcej… Coverów w ich wykonaniu również dobrze się słucha. Okazuje się, że jeden bis to zdecydowanie za mało, więc na przyszłość warto ich uwzględnić kilka ku uciesze ludu.